Czy los jest Ci przychylny, czy Cię prześladuje? |
Ludzie doświadczają, co jakiś czas, zadziwiająco konsekwentnych w swojej wymowie i powtarzalności zdarzeń (niemiłych lub miłych). W takich przypadkach mówi się: - los jest/był dla mnie łaskawy - los się na mnie uwziął. Kiedy w życiu pojawiają się takie sytuacje, to często mówimy o tym „los” wskazując niejako na tajemnicze źródło tego, co manifestuje się w naszej rzeczywistości. Ciekawe jest to, że ludzie najczęściej zajmują się losem wtedy, gdy wymowa owych zdarzeń jest przykra… Jeśli nie wiedzie Ci się tak, jak tego pragniesz, to może los Cię prześladuje? To co napisałem, to trochę prowokacja. Nie ma czegoś takiego jak los, który prześladuje. Jest natomiast los, który prowadzi nas przez życie dostarczając kolejnych lekcji, które nam są potrzebne. Niektóre są przyjemne a niektóre przykre. To w jaki sposób reagujemy na te lekcje, będzie decydowało o ich powtarzalności. Ludzie często rezygnują z jakości swojego życia dlatego, że życie to nie stało się od razu takie, jakie chcieliby mieć. Tymczasem przeciwności losu są doskonałym sposobem do tego, byśmy się mogli upewnić jak bardzo chcemy tego, czego chcemy. Są doskonałym czasem na weryfikację pragnień. Jest to jeden ze sposobów, dzięki którym możemy oddzielić pragnienia słabe lub nietrafne od tych, które niosą tą jakość życia, która jest nam naprawdę potrzebna. Jeśli przeszkody powodują, że rezygnujemy z naszych pragnień, to może nie były to TE pragnienia? Jeśli okaże się, że pragnienie jest autentyczne i silne to pozostaje już tylko działać. W tym celu potrzebna jest odpowiednia wiedza. Ot choćby do trafnego określenia rzeczywistych źródeł i znaczenia problemów lub ograniczeń, których doświadczamy (chyba że żyjemy w czasie gdy świat stoi przed nami otworem). Prawidłowa diagnoza sytuacji, napotykanych trudności i określenie korzystnych strategii realizacji jest bardzo cennym czynnikiem umożliwiającym osiąganie sukcesów. Może też zachodzić taki przypadek, że nie wiesz jeszcze czegoś, co ci jest potrzebne by los ci „odpuścił” i nie męczył kolejnymi uporczywymi lekcjami. Sama wiedza, choćby najlepsza, nie jest wystarczającym wyposażeniem na życie. A zwłaszcza na życie spełnione. Umiejętności są inną kategorią niż wiedza. Doktorat z mechanizmów pracy giełdy nie umożliwia jeszcze dużych wygranych. Może nawet coś wartościowego wiesz! Na przykład, że życzliwość w relacjach wyrażana wraz z zachowaniem własnej godności otwiera i zjednuje ludzi. Jednak z określonym panem (lub panią) nijak nie umiesz tego wykonać. Tak więc wiedza to nie wszystko. Przepis na ciasto, to jeszcze nie ciasto. Trzeba umieć skorzystać z przepisu. Może nawet wiesz i umiesz planować sobie dzień, bo przeczytałeś odpowiednią książkę lub odbyłeś kurs na ten temat to może nie wystarczyć. Wiesz na przykład, że planowanie następnego dnia dobrze jest zrobić zanim ten dzień się skończy (może nawet można to zrobić dnia poprzedniego). I nawet umiesz to zrobić, jednak … nie robisz. Pewne osiągnięcia są wynikiem szeregu działań i odpowiedniego czasu spędzonego na wykonywaniu określonych czynności. Nawet najlepsze strategie działania nie zredukują tego działania do zera. A może po prostu: 1. nie chcesz tego w ogóle 2. trochę chcesz a trochę nie chcesz (na przykład w dni parzyste chcesz) 3. po wierzchu chcesz a w środku, głęboko nie chcesz 4. albo po prostu chcesz za słabo i zbyt mało konsekwentnie. Ze wszystkich wspomnianych czynników sukcesu najważniejsze jest nasze chcenie, czyli motywacja. Jej: 1. Powód (źródło) – dlaczego chcemy 2. Siła – jak silnie chcemy 3. Trwałość – jak długo i stabilne chcemy 4. Spójność – czy nasze chcenie jest czyste i jednolite, czy posplatane z obawami, innymi sprzecznymi chceniami … Chcenie składa się z tego: 1. co chcemy 2. jak to chcemy. To jak chcemy, czyli nasza motywacja, jest paliwem dla naszego sukcesu. Jakość tego paliwa ma bardzo duże znaczenie dla sposobu w jaki realizujemy to, na czym nam zależy. Chcieć jest ważniejsze od wiedzieć, a nawet od umieć. Chcieć, to paliwo i powód dla naszego sukcesu. Dlatego w dłuższym okresie to właśnie ten element decyduje o naszym sukcesie. Doskonale ujął to Wyspiański w "Weselu". Mogli by to wszystko mieć, jeno oni nie chcą chcieć. A dlaczego różni ludzie "nie chcą chcieć" to już zupełnie inna sprawa. Bardzo zachęcam do dyskusji na ten temat. Kazimierz F. Nalepa Prawa autorskie TMTgroup.pl Piszcie do nas, będziemy odpowiadać na wasze e-maile:
Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Chętnie udzielamy praw do używania naszych tekstów. Wymaga to jednak pisemnej zgody. Proszę się z nami kontaktować. |